niedziela, 24 lipca 2011

Pięciolecie Projektu!!!


To już pół dekady…

            Dokładnie 5 lat temu, 24. lipca 2006 roku, w Wigilię Święta św. Jakuba Apostoła, w diecezjalnym sanktuarium św. Antoniego Padewskiego w Boćkach (diec. drohiczyńska)  tuż przed godziną 20 rozpoczęło się nabożeństwo „Via Crucis – Męka Pańska w polskie dawnej pieśni pasyjnej”. Przemodlone w ramach rekolekcji Oazy Nowego Życia I stopnia nabożeństwo rozpoczęło działalność nieformalnej grupy fascynatów dawnej muzyki religijnej, dziś noszącej nazwę Projektu Muzyczno-Liturgicznego „Wschód – Zachód”. Od tamtego czasu w ramach Projektu współpracowało ponad 130 osób z naszego kraju, a także z Hiszpanii, Belgii, Litwy, Łotwy i Białorusi. Projekt stał się platformą wymiany doświadczeń związanych z dawną pieśnią nabożną dla uczestników pochodzących z 39 miast dwunastu diecezji naszego kraju. Swoją muzyczną posługą służyliśmy zaś w 10 kościołach czterech diecezji, angażując w nią sześć różnych wspólnot zakonnych. W repertuarze Projektu znajdują się 84 śpiewy nabożne, w tym 61 dawnych (skomponowanych przed 1750 r.) z 14 różnych kancjonałów. To wszystko składa się na 8 różnych nabożeństw, z których od samego początku co roku sprawowana jest „Via Crucis”.
            Dziękując Wam wszystkim – ojcom, księżom, siostrom, braciom, a także świeckim (jak to się mawia u nas: babeczkom i facetom): śpiewającym, grającym, nagrywającym, gotującym, dekorującym, transportującym, przenocowującym, tłumaczącym, nauczającym, przewodniczącym i sponsorującym – wspominam Was w modlitwie w tym jubileuszowym czasie. Proszę Was wszystkich również o włączenie się we wspólną modlitwę dziękczynną za te prześpiewane pięć lat.
            Poniżej znajdziecie zestaw zdjęć z naszego wspólnego śpiewania „pieśni duchownych, człowieka k’temu wiodących, aby w troskach swoich Panu Bogu zawżdy mocno ufał”. Galerię można znaleźć tutaj.

Pełne podsumowanie działań Projektu w przygotowaniu. Oficjalne obchody pięciolecia zostaną połączone z październikowym wykonaniem „Stella splendens in monte”.

Krzysztof Hubert Olszyński

Brak komentarzy: