wtorek, 18 grudnia 2012

Ave vera virginitas w Myśliborzu – napisy końcowe

          W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, 8 grudnia roku Pańskiego 2012, nasz Projekt spotkał się po raz kolejny, wyśpiewując pełne chwały pieśni o Niepokalanej, zebrane w nabożeństwo Ave vera virginitas.
          Temperatura znacznie spadła, a za oknem nagle zrobiło się biało. Taka nagła zmiana pogody to – jak sobie żartujemy w naszym gronie – już projektowa tradycja. Ostatnio nawet na naszym facebookowym profilu pojawił się komentarz: „ A ja myślę czemu zima przyszła - a odpowiedz właśnie znalazłam - Projekt śpiewa, to musi być zimno.” Jednak to nigdy nas nie zniechęca i tak też stało się w drugi weekend grudnia.
Tym razem zachodniopomorska część Polski, Myślibórz. Miasto urokliwe, niewielkie i położone nad jeziorem. To tutaj także, a może powinnam napisać przede wszystkim, znajduje się Sanktuarium Miłosierdzia Bożego a przy nim założone przez Sługę Bożego ks. M. Sopoćkę Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. To tutaj zrealizowała się wizja objawiona św. Faustynie. Dom sióstr, w którym zostaliśmy przyjęci, już przy pierwszych krokach okazał się przepełniony luksusem dobrotliwości i najprawdziwszej radości z serca mieszkających tam sióstr. Po nocy w kuszetkowym półśnie czekało na nas pyszne śniadanie wraz z unoszącymi się oparami gorącej kawy i herbaty. Towarzyszył nam również miejscowy kapłan, ksiądz Michał Barański, od którego dostaliśmy zaproszenie do Myśliborza, a który jest wielkim pasjonatem muzyki od dzieciństwa.
          Zasiedliśmy znowu do wspólnych prób, zjeżdżając się tym razem ze Szczecina, Stargardu Szczecińskiego i Warszawy, ze śpiewnikami w rękach (w końcu ponumerowanymi ;) ) Próby toczyły się w dobrych nastrojach zakrapiane rozmaitymi herbatkami, jak i zakąszane przywiezionymi na wspólny stół pysznościami kulinarnymi, z których szczególnie słynie nasze szczecińskie małżeństwo, Ela z Łukaszem, oraz Krzysztof. W międzyczasie krążenie poprawił nam mroźny spacer nad malownicze Jezioro Myśliborskie, później i tak upośledzone obfitym i jakże pysznym siostrzanym obiadem.

          Około godziny dziewiętnastej, lekko przemarznięci, ale gotowi, mogliśmy zacząć nabożeństwo Ave vera virginitas, czyli wspólne czuwanie z Maryją w czasie oczekiwania na narodziny Pana. Nasze rozważania oparte były na proroctwach Starego Testamentu jak i scenach z Ewangelii, w których udział miała Maryja. Duch modlitwy naszych ojców unosił się nie tylko dzięki wykonywanym przez nas pieśniom z czasów średniowiecza, renesansu i baroku, ale i także pochodzeniu fragmentów rozważań zaczerpniętych z Pisma świętego z pierwszego polskiego przekładu księdza Jakuba Wujka.
          Jak zawsze pragniemy zaznaczać, nasze śpiewanie nie było dla nas występem, ale przede wszystkim modlitwą nut z serca. Tym, którzy mimo chłodu wytrwali do końca bardzo dziękujemy za obecność, jak i za każde dobre słowa, którymi zostaliśmy na koniec obdarzeni.
Wspólna kolacja minęła nam jak zwykle w entuzjastycznej wymianie własnych wrażeń, odczuć i opinii. Takie kolacje nigdy też nie zaliczają się do posiłków przepełnionych powagą i ogólną kontemplacją; w końcu nasze pogaduszki nie muszą być ucinane, jak to bywa z takimi znad nut podczas prób… 

          I tak w niedzielny ranek każdy ciągnąc swój bagaż zaczął podróż powrotną. Jedni do Stargardu lub pobliskiego Szczecina, drudzy do miasta stołecznego, a jeszcze inni nawet do Korei! A zdjęcie z naszego powrotu do stolicy obiegło świat, ale to już zupełnie inna opowieść. 

           Do zobaczenia niebawem, tym razem również bez wyjątku w mroźnym klimacie polskiego wschodu. 

Jowita

 

PRZEWODNICZENIE
ks. Michał Barański

SOPRAN
Agnieszka Skórzewska
Jowita Sielska

ALT
Elżbieta Krytkowska
Magdalena Czyż

TENOR
Łukasz Krytkowski
Krzysztof Olszyński

BAS
Krzysztof Ryziński
Przemysław Kisło




          Bardzo serdecznie dziękujemy ks. Michałowi Barańskiemu za zaproszenie do myśliborskiej parafii. Dziękujemy również za przychylność ks. Januszowi Zachęckiemu, proboszczowi parafii pw. Świętego Krzyża. Wszystkim siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego gorąco dziękujemy za gorącą strawę i gorące duchowe przyjęcie. 

Brak komentarzy: