Tegoroczny Wielki Post zaowocował w Warszawie w wiele wydarzeń związanych z muzyką dawną, i to pomimo braku tegorocznej edycji festiwalu Gorzkie Żale. Już dwa dni po Via Crucis, którą Projekt śpiewał w tym roku w po raz drugi w stolicy (relacja wkrótce, zdjęcia dostępne tutaj), mieliśmy okazję uczestniczyć w dramacie liturgicznym Ludus Passionis w wykonaniu Scholi Teatru Węgajty. Nabożeństwo odbyło się 23 marca o 19:30 w Kościele NMP Matki Pięknej Miłości na Tarchominie w ramach Warszawskich Spotkań Teatralnych.
Zdjęcie ze strony organizatora |
Ludus Passionis – Gra o Męce Pańskiej to przykład zgromadzenia, które ciężko jednoznacznie zdefiniować jako tylko nabożeństwo albo tylko przedstawienie. Ta teatralna, a zarazem nabożna forma prezentacji wydarzeń poprzedzających mękę Chrystusa opatrzona śpiewami chorału gregoriańskiego, pochodząca z rękopisu Carmina Burana. Wchodząc do ciemnego kościoła oświetlonego wyłącznie świecami, widz, a zarazem uczestnik nabożeństwa, czuł, że wkracza w inną przestrzeń sakralną, niż zazwyczaj. Dramatowi towarzyszyły liczne środki wyrazu, które swoje źródła miały w wiekach średnich; mansjony rozmieszczone po całym kościele, stroje odtwórców czy figury Jezusa na osiołku i Jezusa na krzyżu to tylko najważniejsze przykłady. Razem z tłumem podążaliśmy za aktorami i śledziliśmy Mękę Pańską z perspektywy towarzyszącego mu niegdyś tłumu – raz widząc lepiej, raz gorzej, jednak w ten sposób samemu odgrywając swoją rolę.
Zdjęcie ze strony organizatora |
Wielką wartość nabożeństwa stanowiły śpiewy chorałowe, w niewielkiej mierze wykonywane również w staroniemieckim. Utrudnienia wynikające z nieznajomości języka umniejszały proste gesty, stanowiące główny element gry aktorskiej. Warto dodać, że kilka śpiewów wchodzących w skład Ludus Passionis, znajduje się w repertuarze Projektu „Wschód – Zachód”; śpiew Ego sum ze sceny wskrzeszenia Łazarza, pochodzący z liturgii pogrzebowej wykorzystujemy w nabożeństwie Requiem aeternam. Melodię śpiewu Introibo ad altare Dei ze sceny ostatniej wieczerzy wykorzystaliśmy do słów Non nobis, Domine – głównego wezwania rycerzy templariuszy, tworząc w ten sposób interesującą kontrafakturę. Rozpoczynający dramat hymn Vexilla Regis prodeunt można usłyszeć w Wielki Piątek w kościele św. Klary w Hajnówce.
Pora i miejsce celebracji Ludus Passionis przyczyniało się do uznania go za wyjątkową formę postnego wyrzeczenia; mimo jednak późnej godziny (pewnie wiele osób dotarło na celebrację prosto z miejsca pracy) i stosunkowo odległego miejsca wiernych w kościele zgromadziło się naprawdę sporo. Pozostaje się cieszyć, że mamy w Polsce tak niesamowite okazje do przeżywania Wielkiego Postu.
Monika Ryszawa
Zdjęcie ze strony organizatora |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz